Wymowa literki "R"
Od tygodnia wykonuje z moja corka wybrane cwiczenia na jezyk na literke "R". Corka ma osiem lat i sie bardzo martwie, poniewaz jeszcze nie wymawia tej literki, a mieszkamy w Anglii i obawiam sie, ze bez podjecia proby nauczenia jej tego, nigdy sie nie nauczy. Przeraza mnie ta wizja , zwiazku z czym mam pytanie: czy przy codziennych, 10-minutowych cwiczeniach, regularnych i naprawde wykonywanych z sercem moje dziecko nauczy sie wymawiac "R"? Chodzi mi o to czy to nie jest strata czasu, czy - o zgrozo- nie zaszkodze jej jezykowi, nie przeszkodze w samoistnym rozwoju jezyka? Bardzo dziekuje za odpowiedz. Joanna
- Zaloguj się lub utwórz konto, by odpowiadać
Joanno, moja córeczka (5 lat)
Bystra, czw., 28 listopad 2013 - 22:00Joanno, moja córeczka (5 lat) też ma problem z wymawianiem R (najprawdopodobniej ma to po mnie) - przynajmniej tak twierdzi Pani przedszkolanka. Na jej prośbę przedszkolna pani logopeda zasugerowała wykonywanie ćwiczeń oddechowych i ćwiczeń usprawniających narządy artykulacyjne. Gdy będzie miała czas ma prowadzić indywidualnie zajęcia logopedyczne. Czy Ty nie masz możliwości odbycia wizyty u logopedy (np. podczas wizyty w Polsce)?
Z tego co mi wiadomo takie ćwiczenia nie mogą zaszkodzić. Więc my, gdy mamy czas ćwiczymy.
Niestety jest prawdopodobieństwo, że u niektórych osób nie da się wywołać literki R (wynika to z budowy aparatu mowy).
Na pocieszenie powiem Ci, że niedawno ja sama (mając lat 30) też korzystałam z ćwiczeń na tej stronie i udało mi się wywołać wibrującą literkę R po godzinie wykonywania tych ćwiczeń. Co prawda brakuje jeszcze sporo do ideału... no i jeszcze trzeba się nauczyć mówić takie R w konkretnych wyrazach, ale myślę, że jest to możliwe.