Teatr cieni na dobranoc
Nasza Weronia miewa problemy z usypianiem wieczorem. Czasem wystarczy sama obecność - śpiewanie kołysanki czy przeczytanie bajki. Niestety niekiedy do snu trzeba kołysać kilkadziesiąt minut - w tym czasie samemu można usnąć. ;) I nie ma nic w tym złego do póki zajmuje się tym Paweł.
Tymczasem wczoraj Paweł był wyjątkowo zmęczony i wcześniej położył się spać. A Weronika nie miała ochoty na bajki i śpiewy. Jednakże okazało się, że bardzo zainteresowały ją cienie rzucane przeze mnie na suficie. Zatem włączyłam nocną lampkę i leżąc w łóżku zrobiłam Małej teatr cieni. Już po kilku minutach Weroniczka słodko spała. Polecam. :)
- Ania's blog
- Zaloguj się lub utwórz konto, by odpowiadać
Ostatnie odpowiedzi
5 lat 14 tygodni temu
5 lat 21 tygodni temu
5 lat 21 tygodni temu
5 lat 23 tygodnie temu
5 lat 24 tygodnie temu
5 lat 33 tygodnie temu
5 lat 35 tygodni temu
5 lat 36 tygodni temu
6 lat 4 tygodnie temu
6 lat 24 tygodnie temu