Plamienie po bliskości nie trwało długo - następnego dnia śluz miał już zwykły kolor. Stąd też szybko wrócił mój spokój wewnętrzny. Jednakże pozostały we mnie obawy dotyczące bliskości.

Podobno to normalne, że u większości kobiet w pierwszych miesiącach ciąży maleje ochota na bliskość. Nie wiem, na ile to wpływ mniejszego libido, a na ile strach przed ewentualnym skrzywdzeniem dziecka. W moim przypadku pojawiła się obawa przed plamieniem i poronieniem - mam nadzieję, że Paweł mnie zrozumie. Wszak chodzi o dobro naszego wspólnego Maleństwa.

Tymczasem bliskość w prawidłowo przebiegającej ciąży uznawana jest za bezpieczną. Nie wpływa ona negatywnie na dziecko, jeśli rodzice pamiętają o tym, aby zbliżenia odbywały się nieco spokojniej. Należy jeszcze pamiętać, że wraz z rozwojem ciąży i rosnącym brzuchem kobieta powinna coraz bardziej unikać leżenia na plecach. Stąd też po 4 miesiącu wskazane jest przyjmowanie podczas bliskości pozycji na bokach.

Mam nadzieję, że z czasem moje obawy miną i pojawi się większa ochota na bliskość.