Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

Zmiana przychodni i lekarza prowadzącego

W weekend emocje nieco opadły - ładną słoneczną pogodę wykorzystaliśmy na spacer. Z jednej strony jest to czas, który jeszcze możemy spędzić z Pawłem tylko we dwoje. Z drugiej strony pamiętamy, że Maleństwo jest z nami i czujemy się już większą rodziną. Podczas łykania świeżego powietrza postanowiliśmy, że dla dobra dziecka pójdziemy do innej przychodni i tak dotychczasowy ginekolog nie budził zbytnio naszej sympatii.


Na szczęście mieszkamy w dużym mieście i mamy stosunkowo duży wybór przychodni i lekarzy ginekologów-położników. Paweł zadzwonił dzisiaj do przyszpitalnej przychodni polecanej przez kilku naszych znajomych i umówił nas na wizytę jeszcze w tym tygodniu. Niestety znowu niewiele wiemy na temat nowego lekarza i nie wiadomo, co nas czeka.

W czwartek się wszystko okaże. Na szczęście nie mamy wiele do stracenia - zawsze możemy wrócić do starej przychodni. Jednakże wierzę, że będzie dobrze. Nawet moje samopoczucie jest wyjątkowo dobre, a jedyną odczuwaną niedogodnością jest nocne wstawanie do WC - ale to normalne.