Na ratunek misia
Nasza piętnastomiesięczna córeczka zaczyna nazywać pierwsze otaczające ją rzeczy oraz wyrażać swoje uczucia słowami. Swoimi umiejętnościami zaskoczyła nas podczas prania. :)
Z wiadomych powodów postanowiłam uprać jej ukochanego misia razem z innymi ubrankami i na jej oczach wsadziłam go do pralki - to był duuuży błąd. Gdy tylko zamknęłam drzwi usłyszałam wypowiadane z przerażeniem słowa: "MAMA, MIMI!" (co oznaczało: "Mamo, tam jest misio!" oraz zobaczyłam mały paluszek pokazujący misia siedzącego w pralce. Nie miałam wyjścia, musiałam szybko uwolnić misia...
Byłam dumna z córeczki, że z taką determinacją ocaliła misia przed wirowaniem w pralce.
W sumie misio nie należy do czyścioszków, ale jestem pewna, że moja córeczka nie wrzuci nic do pralki, co nie jest ubrankiem. :)
- Zaloguj się lub utwórz konto, by odpowiadać
Twardziel
Zuzia (niezweryfikowany), śr., 9 marzec 2011 - 0:44Nasz dwulatek dość często przewraca się, a tym samym uderza się i nie lada problem ma mama, aby odnaleźć obolałą część ciała po upadku. Synek zapytany o to, gdzie się uderzył nieustannie pokazuje przedmioty, o które się uderzył - ścianę, drzwi, rant stołu, krzesło, podłogę itp. Dopiero na pytanie "w co się uderzyłeś" pokazuje nosek, głowę, czy nóżkę.
Z drugiej strony, gdy jestem świadkiem upadku, to na pytanie "czy się uderzyłeś" i "czy Cię boli" pada odpowiedź "Nie".
...niestety jeśli bardzo boli, to nasz maluch płacze, ale tylko chwilkę, bo przecież, chociaż jest jeszcze małym mężczyzną, to jest prawdziwym twardzielem.
W przedszkolu też
MamaMaluszka (niezweryfikowany), pon., 6 luty 2012 - 13:17Każda mama chciałaby wiedzieć, co jej dziecko robiło w przedszkolu. Niestety nasza trzyletnia Michalinka jest bardzo zdawkowa w swoich relacjach. Na pytanie, co dzisiaj robiłaś w przedszkolu najczęściej pada odpowiedź, że jadła kanapeczkę albo zupkę (oczywiście nie wiadomo już jaka to była zupką i czy cała została zjedzona). Czasami nasz Maluszek powie, że w przedszkolu bawił się zabawkami, albo że bawił się z dziećmi... jakimi zabawkami? w jakie zabawy? Tego już się od niej nie dowiemy.
Ponieważ dzisiaj, tuż przed odebraniem Misi, udało mi się chwilę porozmawiać z panią wychowawczynią, to wiedziałam, że dziś Michalinka bawiła się między innymi z dziećmi w domku. Wracając do domu zaczęłam podpytywać naszego Maluszka o to, jak się dzisiaj bawiła w przedszkolu, jaka była zupka na obiadek, czy była dzisiaj czytana bajka. Gdy nie uzyskałam satysfakcjonującej odpowiedzi, zapytałam:
- Podobno dzisiaj bawiłaś się w domku?
- W przedszkolu też - skwitowała Misia.
No cóż, nie mogłam temu zaprzeczyć. :)
Modlitwa maluszka
Anonim, pt., 17 luty 2012 - 14:02Nasza 5-cio letnia Maja poznała już kilka modlitw i mówi je razem ze mną wieczorami. Któregoś dnia Maja stwierdziła, że ona sama się dziś pomodli "Zdrowaś Maryjo", a ja mam tylko słuchać. Modlitwa brzmiała tak: "...Matko Boża módl się za nami GRZECZNYMI..." ;-)
Maja wie, że należy być grzeczną.
Tajemiczy włos
Bystra, pon., 17 wrzesień 2012 - 14:13Trzyletnia Natalcia bawiła się lalą, którą kładła obok mnie, gdy robiła sobie przerwę na picie. Po wypiciu kubeczka wody wróciła zabrać swoją "córeczkę" i zobaczyła na niej mały włos:
- Mamo, zabierz ten włosek - powiedziała.
- Proszę, już go nie ma - odpowiedziałam zdejmując włos.
- Chyba wypadł Ci z paszki... - skwitowała Natalcia i poszła bawić się dalej.
...a ja poszłam depilować pachy ;)