Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

Dobrze zapamiętana lekcja

- Tatusiu, ja wybiorę gruszkę! - woła Beatka, która właśnie skończyła jeść jabłko.
- Dobrze - odpowiada tata.
- ...bo ja się znam na tym, a Ty nie. Dziewczynki znają się na wszystkim, a chłopaki na niczym. A Ty jesteś chłopak - kontynuuje.
- A kto Ci powiedział, że dziewczynki wiedzą wszystko, a chłopcy nic? - pyta zaskoczony tata.
- Babcia Krysia tak mnie nauczyła.
A to już nie było zaskakujące - wiadomo, że takich rzeczy nie mógł uczyć dziadek. ;)

Echa świąt

A moja Zosia po powrocie z przedszkola z przejęciem oznajmiła: Mamo, a Wiktorka mówiła, że u nich w kościele jest aniołek, który mówi "zapłać Bogu". A siostra mówiła, że Pan Jezusek urodził się w brzydkim, śmierdzącym żłóbku, bo nie było innego...

S-f

Czasami jak słucham swojej córki to nie chce mi się wierzyć, dzieciaki w przedszkolu przekazują sobie naprawdę dziwne informacje.

Nieładnie jest przerywać rozmowę?!

U nas również córeczka wykazała się dużą elokwencją i świetnie zapamiętała daną jej dnia poprzedniego lekcję, że nie wolno nikomu przerywać rozmowy. Wiedząc, że mama na pewno się na to nie zgodzi, rozpoczęła przymilanie się do tatusia. Mama słysząc ich rozmowę wkroczyła ze słowami "Nie ma mowy Kochanie", na co ona stanowczym, ale i spokojnym tonem odrzekła "Przepraszam Mamusiu, ale ja teraz rozmawiam z Tatusiem".
...no i musiałam odejść.
Mimo wszystko cieszę się, że lekcja była taka owocna. :)