Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

śluz płodny nie do końca oczywisty

Witam, trochę się zmartwiłam i bardzo proszę o odpowiedź. Nie potrafię rozpoznać cech śluzu płodnego który u mnie w wyglądzie podręcznikowym (białko jaja, rozciągliwość przezroczystość) po prostu nie występuje. Mój śluz wygląda następująco: jest mętny albo biały, owszem rozciąga się na maksimum 3, 4 cm a potem rwie, lub na pół cm i wydaje się bardziej kleisty, nie mam odczucia sucho- mokro itp. uczę się dopiero NPR, na razie nie współżyję, chcę znać model mojej płodności, temperatura często też świruje, przeważnie dziennie pojawia mi się kilka rodzajów śluzu które opisałam ale nigdy nie ma przezroczystego, rozciągliwego, co z tym robić? Jestem skołowana i zaczynam się martwić, proszę o odpowiedź i ewentualne porady

Płodny śluz - problemy w rozpoznaniu śluzu płodnego

Kiedyś miałam podobny problem, tj. trudność w zidentyfikowaniu śluzu płodnego. Miałam bardzo nieregularne cykle (niekiedy dochodzące do 60 dni) i częste stany zapalne - przez to śluz opisywany jako płodny występował sporadycznie. Sytuacja poprawiła się diametralnie po porodzie i usunięciu nadżerki - mój ginekolog radził wykonanie krioterapii dopiero po urodzeniu dziecka.
A jak u Ciebie wygląda regularność cykli? Kiedy ostatnio badał Cię lekarz, czy nie masz stanu zapalnego w pochwie?
Za płodny uznaje się śluz, który ma chociaż jedną cechę śluzu płodnego (czyli wystarczy, że jest np. rozciągliwy). Rozciąganie się śluzu na 3-4 cm jak najbardziej można uznać za śluz rozciągliwy. Jeśli w ciągu całego dnia występują różne rodzaje śluzu, to na karcie zapisujesz ten rodzaj śluzu, który oznacza największa płodność spośród wszystkich rodzaju śluzu jakie zaobserwowałaś danego dnia. Czyli jeśli w ciągu dnia pojawi się śluz rozciągliwy i nierozciągliwy, to zapisujesz rozciągliwy.
Warto tutaj wspomnieć, że śluz płodny może występować zaledwie przez kilka dni w cyklu, a na zewnątrz pochwy może być niekiedy niedostrzegany lub dostrzegany zaledwie przez kilkanaście godzin. Jeśli nie obserwujesz takiego śluzu u siebie w okresie okołoowulacyjnym (wyznaczonym np. z pomiarów podstawowej temperatury ciała), to możesz spróbować poprawić jakość śluzu przez odpowiednią dietę. W tym celu można np. spożywać olej z wiesiołka, napar z lnu lub olej z siemienia lnianego i oczywiście należy spożywać odpowiednią ilość płynów.

Cykle mam regularne wahające

Cykle mam regularne wahające się od 25-27 dni, ani dzień dłużej czy krócej, co do lekarza nie byłam dawno (b. nieprzyjemne wspomnienia z wizyty), ale nie jestem osobą współżyjącą więc obserwacje prowadzi się w miarę łatwo, jeśli chodzi o ogólne wyniki mam dobre. Z mojej karty cyklu wynika że raz pojawił się śluz białko jaja kurzego, ale tylko raz i to w 11 dniu od początku cyklu, mogłabym to wziąć za owulację, ale następnego dnia dalej pojawiał się rozciągliwy śluz (niby się rozciągał, ale był taki lepkawy, nie wodnisty), najbardziej martwi mnie brak uczucia mokrości, naoliwienia, jeszcze będąc na studiach obserwowałam śluz i wtedy to uczucie minęło, teraz powróciłam do obserwacji z racji, że w sierpniu wychodzę za mąż i ustaliliśmy z narzeczonym korzystanie tylko z metod NPR, teraz mam uczucie sucho mimo że śluz jest, ale jest gęsty, czy może to być efektem tego, że mało piję (na pewno nie wypijam 1,5 litra wody dziennie) częściej piję kawę niż wodę, czasem wypijam niecałe 0,5 litra na dobę. Mam problem też z temperaturą, gdyż 3 dni temu wypiłam sporo alkoholu (2 piwa i drinka) wieczorem i rano temp. gwałtownie mi skoczyła, więc nie biorę jej pod uwagę, mimo wszystko ciężko teraz odczytać mi wykres. Poza tym sprawdzanie śluzu na papierze toaletowym sprawia mi trudności wolę zebrać go czystym palcem bezpośrednio z warg sromowych u wejścia do pochwy, czy to jest miarodajne? Z góry dzięki za odpowiedź

problemy- ciąg dalszy ;)

u lekarza dawno nie byłam (gin) a jeśli chodzi o normalne badania wszystko jest ok. Cykle mam regularne jak ta lala, 11 dnia cyklu tylko raz zauważyłam śluz typu białko jaja kurzego, ale następnego pojawił się już rozciągliwy biały ale jakiś taki gęsty, martwi mnie że nie mam odczucia wilgoci, naoliwienia, na papierze trudno mi sprawdzać śluz więc robię to czystym palcem zbieram śluz z warg sromowych i wejścia do pochwy, czy tak można? Może taki śluz jest efektem tego że piję dużo kawy a mało wody (czasem nawet niecałe o,5 litra na dobę) Zabrałam się za NPR bo z narzeczonym ustaliliśmy, że będziemy stosować tylko NPR, a w sierpniu mam ślub więc chciałam się dobrze nauczyć metody. Śluz jest też często nie do określenia, bo rozciąga się, a potem dziwnie rwie i jest właśnie gęsty, z temperatury tym razem nici bo 3 dni temu trochę za dużo pozwoliłam sobie z alkoholem i rano temperatura skoczyła mi wysoko, nie biorę jej pod uwagę, ale teraz trudno mi zinterpretować wykres.

Brak odczucia wilgotności, mokrości i naoliwienia

Po pierwsze sugeruję Ci wizytę u ginekologa - każda kobieta powinna regularnie odwiedzać ginekologa (nawet jeśli nie współżyje), chociażby po to, aby zrobić cytologię (zalecane jest wykonywanie jej raz w roku).
Po drugie nie powinnaś oczekiwać tego, że obserwacje każdego miesiąca będą identyczne np. że śluz płodny będzie występował zawsze przez 3 dni. Opisana przez Ciebie obserwacja śluzu jest wystarczająca, śluz płodny występuje w okresie okołoowulacyjnym i to normalne, że z dnia na dzień staje się on coraz mniej rozciągliwy i mniej przejrzysty/wodnisty.
Ja byłam uczona, że te odczucia mokrości i suchości zapisuje się następująco:
- jeśli nie ma śluzu to odczucie zawsze ma być sucho,
- jeśli jest śluz to odczucie zaznacza się wilgotno lub mokro (w zależności od swojego indywidualnego odczucia - czy jest mniej wilgotno/mokro "wilgotno", czy bardziej wilgotno/mokro z poczuciem naoliwienia "mokro").
W gruncie rzeczy chodzi o to, aby na podstawie swoich obserwacji i notatek dostrzec zmiany występujące w jakości śluzu.
Nie jest bardzo ważne jak nazwiesz poszczególne odczucia i wygląd śluzu, istotnie jest to, aby na podstawie swoich notatek potrafić wskazać dni, kiedy śluz i odczucia są najbardziej odpowiednie dla płodności (śluz najbardziej rozciągliwy i przejrzysty oraz największe poczucie mokrości). Tak jak pisałam wcześniej może to się zmieniać nawet w trakcie jednego dnia.
Jak najbardziej możesz obserwować śluz zbierany z warg sromowych, u wejścia do pochwy - niektórzy nawet zalecają badanie właśnie takiego śluzu.
Przy trudnościach z obserwacją śluzu zaleca się uzupełnienie swoich obserwacji o położenie, twardość i rozwarcie szyjki macicy. Niestety nie wiem, czy takie samobadanie mogą wykonywać osoby, które jeszcze nie współżyły (bez szkody dla błony dziewiczej).
Jeśli piłaś alkohol to temperaturę z następnego dnia uznaj za zakłóconą i nie bierz jej pod uwagę. Jeśli to możliwe to unikaj alkoholu i innych czynników zakłócających (zobacz: Metoda termiczna i czynniki zakłócające pomiar temperatury), szczególnie w okresie okołoowulacyjnym, gdy oczekujesz na zmiany temperatury i śluzu.
Myślę, że ograniczone spożywanie płynów może negatywnie wpływać na jakość śluzu płodnego - jest mniej wodnisty i mniej rozciągliwy.

no dobrze

w takim razie jeszcze jedno pytanie, od 2 dni skoczyła mi wyraźnie temperatura (już bez zakłóceń) rano było sucho więc się ucieszyłam , a potem znów pojawił się ten wstrętny biały śluz ciągnący się a później rwący (taki miałam cały czas- tj. od początku pojawienia się śluzu) dodam, że jest jak taka gruba nitka, biały i dość gęsty, a odczucie mam cały czas jedno sucho, maksymalnie sucho, przez cały czas. Kiedyś tak nie było, teraz mam wrażenie jakby wejście do pochwy było suche jak papier i cały czas pojawia się ten śluz. Co do alkoholu, bardzo rzadko zdarza mi się go pić

Śluz w cyklu

1. Trudno mówić o skoku po 2 dniach - z reguły przy skoku musi być co najmniej 3 temperatury wyższe o 0,2'C od najwyższej z 6 temperatur poprzedzających.
2. Śluz może występować u kobiety przez cały cykl. W okresie okołoowulacyjnym z reguły powinien mieć cechy śluzu płodnego (przejrzysty, rozciągliwy), w pozostałych dniach cyklu może być białawy, żółtawy, rwący się, albo może nie występować wcale.
Tak jak pisałam wcześniej, gdy występuje jakikolwiek śluz, to wskazuje się odczucie wilgotno lub morko (śluz w swoim charakterze nie jest suchy). Przy moich pierwszych obserwacjach również przeważał u mnie śluz białawy i rwący się, przy tym czułam suchość na wargach sromowych i w pochwie - notowałam to jako odczucie "sucho" i moja nauczycielka NPR (z przykościelnej poradni rodzinnej) mówiła, że "odczucie sucho"="brak jakiegokolwiek śluzu" i że błędnie notuję.
Na Twoim miejscu w pierwszej kolejności wybrałabym się do gina - popytaj znajomych, może ktoś poleci Ci delikatnego, mówią, że faceci ginekolodzy są delikatniejsi.
Oczywiści cały czas prowadź obserwacje.

Kurs naturalnego planowania rodziny

Stosowanie metod naturalnych do skutecznego planowania poczęć wymaga dobrego poznania wybranej metody i funkcjonowania ciała kobiety. W tym celu dobrze jest skorzystać z porad fachowców - odwiedzić poradnię rodziną albo wziąć udział w kursie NPR (tego typu kursy organizowane są m.in. przez ligę małżeństwo małżeństwu). Oczywiście zapraszamy też do uczestnictwa w naszym e-kursie naturalnego planowania rodziny. Kurs jest w trakcie przygotowywania, na pierwsze lekcje można zapisać się na stronie Darmowy e-kurs naturalnego planowania rodziny dla kobiet i mężczyzn.

kurs NPR

Zapisałam się oczywiście, ale kurs około 3 tygodnie temu (a może miesiąc) utknął na 8 lekcji i więcej do mnie nie doszło, bardzo proszę o przysłanie 9 :). Co do obserwacji śluz rozciągliwy występuje czasem, czasem nie, a jestem około 5 dni przed miesiączką (mam regularne cykle), chyba jednak trzeba będzie odpuścić sobie NPR i modlić się, żeby nie stać się mamą 20 dzieci :D