Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

Ból głowy w ciąży

Weekend majowy miną nam bardzo miło. Pogoda dopisała i mogliśmy trochę odpocząć na łonie natury. W ogóle ostatnio czułam się bardzo dobrze - to chyba widok mojego Maleństwa tak pozytywnie na mnie wpłyną. :) Tymczasem dzisiaj od rana dokucza mi ból głowy.


Zarówno poranny pomiar temperatury, jak i temperatura mierzona później były zupełnie zwyczajne. Nic poza głową mnie nie boli, więc na szczęście nie wygląda to na przeziębienie.

Po kilku godzinach męczenia się i wahania postanowiłam wziąć coś od bólu głowy - zgodnie z zaleceniami ginekologa sięgnęłam po paracetamol (APAP). Jestem trochę niezadowolona, że łyknęłam proszka, bo w ciąży lepiej jest unikać chemii. Ale ból głowy minął i czuję się dobrze. Mam nadzieję, że przez najbliższe miesiące nie będzie konieczności brania innych leków.

Paweł pocieszał mnie, że mniej szkody jest z jednej połkniętej tabletki niż z męczącego bólu głowy. Gdy boli głowa, to najczęściej leży się plackiem i nic nie robi. W takich warunkach trudno o dotlenienie organizmu (lepszy jest spacer), właściwe żywienie (bo nie chce się jeść) i o dobre samopoczucie, które jest odczuwane przez dziecko. I w sumie ma rację.